Nakładem Wydawnictwa „W Drodze” ukazało się właśnie przystępne wprowadzenie do teologii moralnej Akwinaty: Nie ma cnoty bez przyjemności. Życie moralne jako przyjaźń z Bogiem, autorstwa
W epoce św. Tomasza teologia moralna nie jest odrębną dyscypliną, podobnie zresztą jak pozostałe dziedziny teologii. Istnieje nauczanie teologii, „nauki świętej”, które zasadniczo przeprowadzane jest na podstawie komentarza do Biblii. Zauważyliśmy już, że teologia moralna nie pojawia się w Summie na ostatnim miejscu, jako uzupełnienie czy przedłużenie dogmatyki w życiu praktycznym, ale jest umieszczona między nauką o stworzeniu człowieka przez Boga a studium o zbawieniu w Chrystusie. Jest to miejsce o kluczowym znaczeniu. Pokazuje ono, że u św. Tomasza teologia moralna, refleksja nad ludzkimi uczynkami, nie jest rozpatrywana wyłącznie w perspektywie zbawienia przyniesionego przez Chrystusa, co kładłoby akcent na grzech obecny we wszystkich naszych zachowaniach. Ten sposób pojmowania teologii moralnej zaistniał w następnych stuleciach, gdy dyscyplina ta została „nauką spowiedników”, a głównym jej przedmiotem stało się rozeznanie grzechu, odróżnienie grzechu śmiertelnego od grzechu powszedniego. U Tomasza z Akwinu teologia moralna to sposób, w jaki człowiek szuka szczęścia, do którego stworzył go Bóg. Grzech oczywiście zakłócił harmonię dzieła Stwórcy, ale nie obrócił tego dzieła w nicość. W teologii moralnej możliwe jest zatem prowadzenie refleksji na podstawie tego, co zostało powiedziane o stworzeniu człowieka.
Obok tej pierwszej oryginalnej cechy – teologii moralnej, która nie jest pochłonięta wyłącznie sprawą grzechu – można podkreślić drugą, powiązaną z tą pierwszą: Tomasz nie rozpoczyna wywodu od ogłoszenia prawa. Znacznie więcej miejsca poświęca sposobowi, w jaki podmiot zostaje przemieniony przez swoje czyny w kierunku dobra albo zła przez wzrost wad albo cnót. Ponieważ głównym celem Summy nie jest kształcenie spowiedników, św. Tomasz może nie skupiać swojego nauczania ani na ocenie czynów, ani na ich odniesieniu do normy. Kieruje uwagę na podmiot. Mamy zdolność do poznania tego, co się nam jawi jako dobro, mamy zdolność do urzeczywistnienia tego, mamy zdolność do rozwinięcia w sobie trwałych zdolności, które ułatwią realizację dobra albo zła. Na 303 kwestie zawarte w drugiej części Summy, 210 poświęcono osobie. Dwie trzecie tomistycznej teologii moralnej odnosi się do cnót i wad, czyli do podmiotu, a nie do czynów podmiotu (z rozdziału 1, „Summa teologii”, s. 29-30).
Mimo stosunkowo niewielkiej objętości książki (liczy ona zaledwie 192 strony), autorowi udaje się w niej poruszyć wiele podstawowych zagadnień związanych z Tomaszową teologią moralności. Przedstawia antropologię Akwinaty i jego rozumienie istoty szczęśliwości człowieka, następnie zaś analizuje czyny ludzkie oraz ich zasady wewnętrzne (uczucia i habitus) oraz zewnętrzne (prawo i łaska). Gueullette podkreśla jednak, że jego praca nie jest podręcznikiem akademickim:
Czytelnik będzie potrzebował konkretnych opracowań, żeby głębiej zrozumieć podstawowe pojęcia moralności św. Tomasza. Podręcznik zapewni mu bardziej zrównoważoną i mniej subiektywną wizję niż ta wizyta z przewodnikiem, nosząca ślady uderzeń serca autora. Oby ta (…) przechadzka umożliwiła jednak spotkanie z teologiem, który żywił głęboką życzliwość wobec człowieka, pełną podziwu dla tego, co nosi w nim obraz Boga, miłosierną wobec jego złego postępowania, mającą nadzieję, że prędzej czy później przyciągająca moc dobra poprowadzi go ku kontemplacji Tego, który jest jego stwórcą i przyjacielem (s. 186-187).
jest teologiem i lekarzem, wykładowcą na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Katolickiego w Lyonie i dyrektorem Interdyscyplinarnego Centrum Etyki przy tejże uczelni. W języku polskim ukazały się jak dotąd dwie jego książki: Żyć z Chrystusem (W drodze 1996) oraz Pozwól Bogu być Bogiem w tobie. Krótki traktat o wewnętrznej wolności (W drodze 2004).
Do 20 stycznia książka dostępna jest wyłącznie w przedsprzedaży na stronie Wydawnictwa.